Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /home/users/redhorizon/public_html/swiat/wp-content/plugins/qtranslate-x/qtranslate_frontend.php on line 497

Warning: Declaration of mysiteDescriptionWalker::start_el(&$output, $item, $depth, $args) should be compatible with Walker_Nav_Menu::start_el(&$output, $data_object, $depth = 0, $args = NULL, $current_object_id = 0) in /home/users/redhorizon/public_html/swiat/wp-content/themes/echelon/lib/classes/menu-walker.php on line 8

Warning: Declaration of mysiteResponsiveMenuWalker::start_lvl(&$output, $depth) should be compatible with Walker_Nav_Menu::start_lvl(&$output, $depth = 0, $args = NULL) in /home/users/redhorizon/public_html/swiat/wp-content/themes/echelon/lib/classes/menu-walker.php on line 52

Warning: Declaration of mysiteResponsiveMenuWalker::end_lvl(&$output, $depth) should be compatible with Walker_Nav_Menu::end_lvl(&$output, $depth = 0, $args = NULL) in /home/users/redhorizon/public_html/swiat/wp-content/themes/echelon/lib/classes/menu-walker.php on line 56

Warning: Declaration of mysiteResponsiveMenuWalker::start_el(&$output, $item, $depth, $args) should be compatible with Walker_Nav_Menu::start_el(&$output, $data_object, $depth = 0, $args = NULL, $current_object_id = 0) in /home/users/redhorizon/public_html/swiat/wp-content/themes/echelon/lib/classes/menu-walker.php on line 60

Warning: Declaration of mysiteResponsiveMenuWalker::end_el(&$output, $item, $depth) should be compatible with Walker_Nav_Menu::end_el(&$output, $data_object, $depth = 0, $args = NULL) in /home/users/redhorizon/public_html/swiat/wp-content/themes/echelon/lib/classes/menu-walker.php on line 82

Warning: Creating default object from empty value in /home/users/redhorizon/public_html/swiat/wp-content/themes/echelon/framework.php on line 524

Warning: Parameter 2 to qtranxf_postsFilter() expected to be a reference, value given in /home/users/redhorizon/public_html/swiat/wp-includes/class-wp-hook.php on line 308
Sycylia 2013

Blog

Wiosenna Sycylia

Sicily 2013

Sycylia 2013

Długi weekend zbliżał się bardzo szybko a mój zaplanowany wyjazd na Hel jakoś nie chciał się krystalizować :(. Między innymi dlatego, że pogoda była coraz gorsza a prognozy wykluczały nawet grila w ogrodzie…o próbie wejścia do zimnej wody w Bałtyku nawet nie wspominając. Trzeba było podjąć środki nadzwyczajne i…

…zmienić plany 🙂

No cóż kitesurfing będzie musiał jeszcze trochę poczekać ;-). Okazało się, że niezastąpiony internet znowu pomógł coś zaradzić. Początkowo szukałem promocji biletowych do Maroka ponieważ po moim ostatnim pobycie w tym pięknym kraju mam ciągły niedosyt :-). Poznałem tam Hassana, który obiecał mi, że pojedziemy na pustynie poznać życie Turegów. Niestety ceny biletów powyżej 1000 zł nie pozwoliły na realizację tego planu. Cóż, Hassan też będzie musiał poczekać….mam nadzieję, że nie za długo ;-).

I tak przeglądając oferty w końcu zacząłem szukać czegokolwiek….byle było tanio. Tym sposobem znalazłem bilety na Sycylię. Przyznam, że nie było to miejsce moich marzeń, jakieś szczególne czy specjalnie pociągające. Owszem słyszałem już od różnych osób, że południe Włoch to zupełnie coś innego niż bogata północ ale jakoś nigdy mnie tam specjalnie nie ciągnęło. Pomyślałem, że miejsce jak każde inne przynajmniej będzie więcej niż 8°C 🙂

No i wstyd się przyznać ale Sycylia zaskoczyła mnie swoim spokojem, architekturą, ludźmi i klimatem ale nie w sensie pogody ale atmosfery, którą tworzą wspomniane wcześniej rzeczy. Początkowo plan był taki, że objedziemy w te parę dni całą wyspę samochodem albo skuterem ale dojeżdżając już do pierwszej miejscowości wiedziałem, że trudno ją będzie opuścić ;-).

Przylecieliśmy do Trapani i stąd wracaliśmy…samo miasto jest ładne, ze starymi kamienicami w typowo śródziemnomorskiej architekturze, ściśnięte ze sobą dając jedynie oddech małym, brukowanym uliczkom, którymi przemykają skutery. Szczególnie warto pochodzić po mieście wieczorem kiedy uroku dodają jeszcze latarnie a morze staje się czarne. W Trapani spędziliśmy dosłownie chwilę ponieważ przyjechaliśmy późnym wieczorem a rano ruszaliśmy na rowerową wycieczkę po wyspie Favignana. Wydawało się, że więcej będzie czasu w drodze powrotnej ale niestety….kolejny raz czegoś nie udało się zrealizować i za każdym razem mówię, że to pretekst aby tu kiedyś wrócić ;-)….oby.

Koniec końców najwięcej czasu spędziliśmy w Castellammare del Golfo, miejscowości z której nie sposób wyjechać :-). Co drugi dzień chcieliśmy z niej wyjechać i za każdym razem właściciel hotelu dziwił się wieczorem, że znowu nas widzi :-). Później już sami się śmialiśmy z tego. Miejscowość pięknie położona na zboczu gór z przepiękną mariną i zatoczką. Widok z góry jest przepiękny…ale po co pisać…przecież można zobaczyć…..

Zapraszam do oglądania wybranych zdjęć…..

Najlepszy efekt uzyskasz przy włączonej opcji fullscreen (F11)

FAVIGNANA – „ROWEROWA” WYSPA

W Górę

CASTELLAMMARE DEL GOLFO

W Górę

PALERMO

W Górę

SCOPELLO

W Górę

SAN VITO LO CAPO

W Górę

ERICE

Pozostałe zdjęcia znajdują się w galerii

Zdjęcia prywatne

W Górę

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.